11/04/2007

brak

to jest jak proba
zrozumienia wiersza
gdzie znany autor
mowi o czyms czego sie nie doznalo

i matka
i stol
i dwie kurze lapki
znaczy to samo

to jest jak szukanie
barw przez slepca
macajacego pazdziernikowe liscie
w blogim slinotoku

i w deszczu
i w szronie
nabrzmiewa rowno
jest na wyciagniecie reki

ja ani jednej nie mam

No comments: