tak coś w tym jest chyba masz rację
pojawia się taka obcość kiedy cię mijam
uderzam wzrokiem
ty spoglądasz i ona ścieka po rękach owłosionych nogach,
trzymane w dłoni (już jeszcze po prostu nie dla ciebie) kwiaty więdną paskudnie
motyle w żołądku wcale nie chcą poderwać się do lotu
m.c.